Kulturalnie
W Social Media

Już za moment będziesz trzymać w dłoniach LinkedIn w wersji papierowej.

Ta książka, to ukłon w stronę setek życzliwych ludzi, aktywnie reagujących, komentujących i dzielących się swoimi doświadczeniami i obserwacjami pod moimi publikacjami.

Ważne tematy i ich bohaterów poznasz na kolejnych stronach. A może…odnajdziesz tam i siebie, i swój styl?

przerwa techniczna - aktualizujemy serwery

Kim jestem?

Jestem trenerem etykiety biznesowej, profesjonalnego wizerunku i autoprezentacji. Łączę swoją pasję z 17-letnim doświadczeniem zawodowym.

Działam w środowiskach nauczycielskich, w jednostkach samorządowych, wśród przedstawicieli władz miasta i rzeczników lokalnej społeczności…i w szeroko rozumianym biznesie.

W książce znajdziesz kilkadziesiąt cudownych komentarzy

Bardzo się cieszę, że poruszyłaś ten temat. Dobrym przykładem, jak zbudowany jest nasz świat, a zwłaszcza świat biznesu jest cytat z bestsellerowej książki, "Czuła przewodniczka", Natalii de Barbaro: "Pani argumenty są nieracjonalne, a pana nieintuicyjne" 😉 Boimy się spraw i zachowań niemierzalnych, abstrakcyjnych, nie podlegających wygodnym, bo czytelnym, znanym, zbadanym (naukowo) regułom. Jak je przecież zdiagnozować i monetyzować a na dodatek zmierzyć efektywność? Z moich obserwacji, zwłaszcza kobiet w obszarze zawodowym i prywatnym? Myślę, że idziemy ku dobremu i będziemy podejmować coraz więcej prób mierzenia się z emocjami, zarządzania nimi, traktowania ich jak paliwo, nie przeszkodę. Podobnie stało się z konfliktem, którego kiedyś w organizacjach unikaliśmy, a dziś wiemy, że jest biznesową codziennością, poznajemy bestię i zarządzamy nią 😉 Wolę więc przyzwyczajać się, że emocje były, są i będą, badać je, uczyć się rozpoznawać, rozumieć u siebie i innych. Traktować je jak kolejne narzędzie w pracy 🙂

Agata Baryła

Przyznam się, że nigdy nie wiem, co powiedzieć. Nie mam takiego schematycznego powiedzenia. Słowne wsparcie rodzi się samo. Jaka jest jego moc wsparcia? Trudno powiedzieć. Opowiem natomiast, jak obudziliśmy chęć pomocy. Współpracownik wylądował w szpitalu i miał mieć operację związaną z sercem. Mogliśmy tabunami chodzić do szpitala w odwiedziny lub zebrać pieniądze dla rodziny. Wpadliśmy jednak na lepszy pomysł. Oddajmy krew. Szybko dogadałem się z RCK w Chrzanowie i parę dni później ich odpowiednio wyposażony pojazd wraz z personelem pojawił się w firmie i zainstalował się w ZOZ-ie. Akcja była odpowiednio nagłośniona w firmie. Ilość pracowników chcących oddać krew dla Piotrka była czymś budującym. Krew oddawały nawet osoby, które nie lubią wbijania igły i widoku krwi. Zrobiliśmy to, by pomóc i dać coś z siebie.

Marek Górecki

Przez całe życie traktuję wszystkie moje książki z wielką czcią, żadnych podkreśleń, czy innego zaznaczania fragmentów. Uwielbiam książki od zawsze i nie ma szans, żeby to zmienić. Jednak od jakiegoś roku zaczęłam wklejać cienkie karteczki samoprzylepne do niektórych książek (poradniki czy popularnonaukowe). Karteczki te mówią mi, że w tych książkach są jakieś szczególnie dla mnie ważne fragmenty, o których nie chciałabym nigdy zapomnieć. Aha, mam też taki zabawny zwyczaj. Często biorę tę czy inną książkę do ręki i otwieram na dowolnej stronie, chwilę się przy niej zatrzymuję, czytam trochę, potem odkładam na półkę i cieszę się, że jest ze mną. Dla mnie to trochę tak, jak spotkanie z kimś bliskim.

Magdalena Kotowska

Ja w sferze biznesowej daję różne prezenty Klientom. Czasem zdarza mi się dać prezent, o którym Klient mi przykładowo wspominał, że chciałby kiedyś sięgnąć po daną książkę (zatem wiem, że to będzie trafiona rzecz i na pewno się z tej książki ucieszy). Jeśli wiem, że Klient ma jakąś pasję - przykładowo jest fanem Mercedesa, to będąc w Stuttgarcie idę do muzeum Mercedesa i kupuję dla niego pamiątkową miniaturkę tego auta (to akurat przykład zasłyszany od Handlowca, który był na jednym z moich szkoleń). Co do ceny - zawsze ją zamazuję / odcinam / w jakiś sposób "ukrywam". Oczywiście tak, aby nie naruszyć samego prezentu i jego opakowania.

Tomasz Kolasiński

Ładna ,,instrukcja" wzajemnego zrozumienia. W myśl, aby nie mówić innym, jak mają żyć, ale żyć tak, by chcieli tak samo. Bardzo lubię Pani refleksje i zamieszczane treści. Wnoszą wyższy poziom w samoświadomość. Myślę, że w chaosie przesytu bodźców w dzisiejszym świecie, zatrzymuje Pani swoją profesją i skłania do uważności na drugiego człowieka

Beata Kotleszka

Zapraszając kogoś do kontaktów, staram się w pierwszej kolejności poznać taką osobę przez pryzmat jej wypowiedzi, czy publikacji na forum społecznościowym i z reguły wysyłam imienne zaproszenie, bo sama takie lubię otrzymywać.

Kamila Napierała

Komplementy w ogóle stały się tematem trudnym, wręcz są niemile widziane czasem. Przeważa nieumiejętność ich przyjmowania, wraz z podejrzeniami o drugie, czy trzecie dno. A szkoda. W kontekście biznesowym- kontrahentka albo przełożona, może być piękną kobietą, mieć piękne dłonie, oczy, etc. I cóż by się stało, gdyby jej to powiedzieć? Armagedon pewnie. Od razu seksizm, daltonizm, darwinizm i inne takie. Pewnie jeszcze powiadomienie służb na C, na A, ZUSu i ogródków działkowych.... Ehh.... jakoś tak normalniej z tym było kiedyś.

Tomasz Kuc

Uważam, że przekleństwa są w porządku jeśli są na miejscu - dokładnie jak opisane w poście - trzeba znać granice, ale czasami dodają wdzięku. Jeśli chodzi o moje środowisko (języki obce), zawsze pokazuję uczniom przekleństwa - lepiej o nich wiedzieć, niż wyjść na głupka w rozmowie z cudzoziemcem.

Andrzej Makarenko

Buty męskie to temat, który nadal dla wielu pozostaje przestrzenią tajemną, a doświadczenie uczy, że tak, jak inwestuje się w garnitur, tak pozostałe elementy, jak koszula, krawat, czy właśnie buty wymagają inwestycji na co najmniej takim samym poziomie jakościowym. Od jakiegoś czasu jestem miłośnikiem marki Loake Shoemakers. To marka, która łączy wygodę, ponadprzeciętny klasyczny design i bardzo dobre wykonanie.

Szymon Lach

Słowo od Jerzego

Jerzy Zientkowski

"

Uwielbiam idee, których jeszcze nie ma na rynku. Książka Ewy przenosi świat interakcji z Social Media na papier. Pozwala nie tylko poznać opinię autora, eksperta od Savoir Vivre, jakim Ewa jest od wielu lat. Daje też posmakować reakcji jej odbiorców. Ludzi, dla których to, czego Ewa uczy, jest paliwem codziennych relacji z klientami. To unikatowy, pierwszy tego typu projekt na polskim rynku i jestem dumny, będąc jego częścią.

~Jerzy Zientkowski, edytor i wydawca

Wybierz swoją książkę

To tylko książka, ale opowiada o rzeczach ważnych. Głosem Ewy i Twoim – czytelnika.

przerwa techniczna - aktualizujemy serwery

Książka z dedykacją

książka papierowa + podpis Ewy
59 zł
  • Ponad 150 stron etykiety i komentarzy

Książka z dedykacją + sesja

książka papierowa z dedykacją Ewy + sesja 15 minut zoom
79 zł
  • PREMIUM: 15-minutowa sesja zoom z Ewą!
  • Wysyłka PRIORYTETOWA
  • Ponad 150 stron etykiety i komentarzy
  • Wersja papierowa i ebook PDF
BESTSELLER

Co się wydarzy, kiedy klikniesz "ZAMÓW TERAZ!"?

Zamawiasz i...

  1. Trafisz na stronę sklepu z wybraną książką.
  2. Po zapłaceniu trafisz na stronę z podziękowaniem, a do Twojej skrzynki trafi email z potwierdzeniem zakupu (i fakturą, jeśli chcesz).
  3. Wkrótce potem (lub później, w okolicach 27 listopada) zaczniemy wysyłać pierwsze książki.
  4. Czytasz. Wystawiasz Ewie recenzję na LinkedIn. Szczęście 🙂

Copyright Ewa Brok, speakerslair Jerzy Zientkowski 2021 | Regulamin sklepu | Polityka prywatności i cookies